Tak samo dobra jak wersja klasyczna. Miodowa. Słodko-kwaśna. ❤❤❤
Kilka słów wstępu: Pamiętasz jeszcze Marchwiotkę? Słodką, POSTNĄ rozpustę? Oj tak... Idealna Marchwiotka tym razem zamknięta w słoiku! Ponieważ w moim domu, a ściślej mówiąc w mojej kuchni panuje szaleństwo zapiekania wszystkiego w słoiku [np. jaglanka], toteż padło na Marchwiotkę! Rozwiązanie idealne. Jedna porcja, w małym słoiku, dla jednej osoby. Możesz zapiec i zjeść od razu, jeszcze cieplutką, lub zakręcić i zabrać do pracy lub zostawić "na jutro" [chociaż u mnie ta opcja nigdy jeszcze nie weszła w życie!].
No cóż... ❤
No cóż... ❤
Składniki:
- 1 marchew [150g]- 1 jabłko [150g]
- 1 duża łyżeczka cynamonu
- woda
Wykonanie:
Marchew zetrzeć na małych oczkach lub zmiksować na drobne kawałeczki/mus. Jabłko zetrzeć na dużych okach. Dodać cynamon. Wymieszać.
Składniki umieścić w słoiczku o pojemności 300ml. Zalać wodą do 3/4 wysokości składników.
Piec w temperaturze 180 stopni, przez 30-40 minut, w funkcji z termoobiegiem.
Piec w temperaturze 180 stopni, przez 30-40 minut, w funkcji z termoobiegiem.
całość: 1 porcja ~ 300g ~ 120kcal