ciachOmlet pieczony

Lekki. Puszysty. Maślany. Wyśmienicie owocowy. ❤

Kilka słów wstępu: Dlaczego ciachOmlet? Z trzech powodów: po pierwsze - piecze się go w piekarniku (jak ciasto), po drugie - wygląda jak ciasto, po trzecie - smakuje jak ciasto.

Tak zawiera jogurt i jaja. Za to jest zupełnie bezglutenowy. Czasami (ponieważ możemy sobie sporadycznie pozwolić) robimy takie niedzielne "normalne" śniadania omletowe.

Za każdym razem ciachOmlet może smakować inaczej. Wystarczy zmienić dodatki - owoce! ❤

Jest bardzo praktyczny: nie musisz pilnować patelni, bo piecze się sam. Odwracanie na drugą stronę też masz z głowy - po prostu nie trzeba tego robić! 

Od kiedy pierwszy raz zrobiłam nasz domowy ciachOmlet, nie smażę już omletów [np. omleta kokosowego] - piekę je w piekarniku!

Składniki:

- 4 jaja
- 2 łyżki miodu płynnego [u mnie akacjowy]
- 3-4 łyżki naturalnego jogurtu
- 5-6 łyżek mąki bezglutenowej [u mnie ryżowa]
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia lub sody [u mnie soda]
- szczypta soli
- owoce [u mnie truskawki]

Wykonanie:

Białka oddzielić od żółtek. Do białka dodać sól. Ubić.
Do żółtek dodać miód. Utrzeć/ubić na pianę.
Do puchu z żółtek dodać jogurt. Wymieszać. Dodać mąkę wymieszaną z sodą. Wymieszać.
Dodać ubitą pianę z białek. Delikatnie ją wmieszać.
Przełożyć do formy [u mnie silikonowy okrąg o średnicy 25cm]

Piec w temperaturze 180 stopni, przez ok 20-25 minut, w funkcji góra-dół, do suchego patyczka.

całość:  4 porcje

SMACZNEGO!