Sezamowa. :) Dobry dodatek do past, sosów, szejków.
Kilka słów wstępu: Długo szukałam w sklepach pasty sezamowej. Albo źle szukałam, albo zwyczajnie nie było. Często panie ekspedientki pytane o tahini nie wiedziały o czym mówię. O czym tu więc mówić?
Dobrze, że kuchnię mam wyposażoną w blender. Bardzo chciałam. Bardzo chciałam!... spróbować hummusa. Pierwszy raz w życiu. Musiałam. Musiałam!... zrobić sobie tahini w domu sama. Jak? O tak:
Dobrze, że kuchnię mam wyposażoną w blender. Bardzo chciałam. Bardzo chciałam!... spróbować hummusa. Pierwszy raz w życiu. Musiałam. Musiałam!... zrobić sobie tahini w domu sama. Jak? O tak:
Składniki:
- 1 szklanka sezamu- 1-2 łyżki oleju roślinnego
Wykonanie:
Sezam podprażyć na suchej patelni, na małym ogniu, nieustannie pilnując, by ziarna się NIE spaliły.
Ziarna przesypać na talerz do ostygnięcia. Ostudzone przełożyć do blendera. Miksować.
Jeśli jest taka potrzeba stopniowo dodawać olej.
Blender trzeba czasem zatrzymać, by zebrać/zsunąć pastę sezamową ze ścianek. Miksować dalej.
Im dłuższe miksowanie pasty, tym konsystencja bardziej jednolita i gładka.
Ziarna przesypać na talerz do ostygnięcia. Ostudzone przełożyć do blendera. Miksować.
Jeśli jest taka potrzeba stopniowo dodawać olej.
Blender trzeba czasem zatrzymać, by zebrać/zsunąć pastę sezamową ze ścianek. Miksować dalej.
Im dłuższe miksowanie pasty, tym konsystencja bardziej jednolita i gładka.
SMACZNEGO!
